sobota, 12 maja 2012

Plener, lody, koncert

22 km

Góra Lotnika
Wybieganie. Sobotnia trasa przez Łęsko, Stawno i Bolechowo. Miło, bo wiosennie, w zieleni. Dzień chłodny i wietrzny, więc nie było robali, które normalnie, o tej porze roku, potrafią nieźle dokuczyć (komarzyce są akurat na ciągu, ssą jak szalone). Bieg bez przerw, w średnim tempie. Pod koniec przypomniało o sobie prawe kolano, trzeba więc nadal być ostrożnym i nie forsować go zanadto. Na szczęście, zaraz po ukończeniu biegu wszystko wróciło do normy, chodzę normalnie.
Prosto z biegu zaszedłem do lodziarni Dorotki na kawę i sporą porcję lodów cytrynowych, świetnie gaszących pragnienie. Pilnowałem tylko, by siedzieć z daleka od ludzi, bo atrakcyjny to mogłem być jedynie dla much :)
Wieczorem będzie relaks w najlepszym wydaniu: prywatny koncert Piotra Wojtasika i jego kompanii, którzy zagrają w domu burmistrza Roberta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli nie jesteś zalogowany, możesz komentować jako "anonimowy".