niedziela, 4 listopada 2012

W drugą stronę

12,5 km

Zmiana trasy: ze stadionu do budynku nadleśnictwa, potem do ronda na drodze do Maszewa, wzdłuż obwodnicy wschodniej, powrót do miasta i bieg w kierunku domu, zahaczając o kryminał. Cała trasa twarda, przeważnie równa, a więc bezpieczna dla stawów. No i jest efekt: nie czuję żadnych dolegliwości po treningu.

Sprawdziłem dziś listę chętnych do biegu w Mili. Ponad pięćset osób, wśród nich nikogo, kto byłby niepełnoletni. Wygląda więc, że cała zadyma ze skreślaniem małoletnich dotyczyła wyłącznie Olka i Michała, dwóch zawodników, którzy bez wątpliwości są świetnie do biegu przygotowani. Jeśli z kimś będą problemy zdrowotne, to raczej nie z nimi. Jeszcze raz zadumałem się nad zupełnym brakiem wyobraźni przy podejmowaniu decyzji w sprawie Mili.

2 komentarze:

  1. 10. Organizator zastrzega sobie prawo do odwołania biegu lub jego przerwania bez podania powodów. To jest punkt z regulaminu XXIV Mili Niepodległości w Goleniowie, arogancja mało powiedziane!

    OdpowiedzUsuń
  2. Spokojnie, to zapis na wypadek tsunami, trzęsienia ziemi, huraganu, epidemii czerwonki. OSiR ma być gotowy na wszystko, ale chyba Mili nie rozpędzą.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie jesteś zalogowany, możesz komentować jako "anonimowy".