wtorek, 14 maja 2013

Papierki złożone

10 km

Ochłodziło się, to miło. Wieczorem rytualna dyszka, dla zdrowotności i dobrego trawienia. Tym razem nie mierzyłem czasu, starałem się biec w tempie nadającym się do biegu na długim dystansie. 3 kilometry zrobiłem w 16 minut, średnio więc wychodzi 5:20 na kilometr. I do takiego średniego tempa dobrze by było doprowadzić przed jesiennym maratonem w Poznaniu. Byłaby wtedy szansa na poprawę wyniku z Hamburga.
Złożyłem pisemka do burmistrza i naczelnika skarbówki o zgodę na ustawienie na trawniku przed urzędem bazy biegu 27/27. Podjechałem też do komendanta policji upewnić się, że nie potrzeba jakiejś zgody z komendy na organizację biegu. Wychodzi, że nie potrzeba. Czekam teraz na odpowiedź z obu urzędów, potem składam wniosek do starostwa. 
Ciekawe, jakie przeszkody formalne nagle się pojawią. Nie może przecież być tak, że wszystko pójdzie gładko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli nie jesteś zalogowany, możesz komentować jako "anonimowy".