poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Bez szczęścia nie pojedziesz

6 km

Przedwczoraj w lesie nieco naciągnąłem więzadła w prawej kostce, do dziś mnie pobolewają. Dlatego skrócony dystans, wyłącznie asfalt równy i dobrej jakości, movalis do kompletu. Miły, wieczorny chłód, temperatura wprost idealna do relaksowego biegu w plenerze. Ciekawe, że mimo świetnych warunków prawie wszyscy biegacze kręcą się po żużlu, zamiast ruszyć w las, gdzie przyjemniej i nie tak monotonnie. 

Krystian Zalewski odpadł w eliminacjach na MŚ w Moskwie. Piąty czas, do tego dyskwalifikacja. Słuchałem wypowiedzi Krystiana dla TV PZLA. Mówi, że jest w dobrej formie, że ma w sobie parę i może pobiec poniżej 8:20, ogólnie zadowolony. Piotrek w komentarzu na GG chwali Krystiana za dobry bieg w towarzystwie świetnych zawodników. A niby jacy mają być na mistrzostwach świata? Mnie do głowy przychodzi to, co było bardzo ważne dla Napoleona: czy ma się szczęście? Praca, przygotowanie - to jedno. Jak się okazuje, bez odpowiedniej dozy szczęścia nic się nie da zrobić.

Maraton Puszczy Goleniowskiej skompletowany, jest 120 zgłoszeń. Trwało to niecały miesiąc. Do startu w Mili Goleniowskiej od maja zapisało się 95 osób. Jest szansa, że jeszcze ktoś się zapisze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli nie jesteś zalogowany, możesz komentować jako "anonimowy".