piątek, 14 marca 2014

Starczy przygotowań, w niedzielę test

15 km

Zwalnianie idzie powoli ;). Z wczorajszych 17 km zrobiło się 15. Tyle dobrego, że zmieściłem się w granicach normy wyznaczonej rozpiską prezesa Dariusza. Trasa podobna do wczorajszej, tylko w drugą stronę. W lesie, na nierównościach, trochę czułem achillesy, ale wszelkie problemy ustąpiły, kiedy wybiegłem na asfalt. Park przemysłowy przebiegłem w tempie relaksowym, pilnując normalnego oddechu. Pierwszy kilometr 5:06, drugi 5:03, trzeci 5:00. Może być. Ostatnie dwa kilometry były czystą przyjemnością, żadnych dolegliwości, długi krok, swobodny oddech, trening ukończony w doskonałej kondycji.

W dzisiejszej GG tekst nt. nagród za Milę, jakie rozdano zasłużonym działaczom i działaczkom OSiR. Przed południem wpadłem do burmistrza z niewinnym pytaniem: 
-Robert, a te nagrody to były w kwotach netto czy brutto?
-No co ty, oczywiście, że brutto! - oburzył się burmistrz.
-To lepiej sobie przeczytaj - odparłem. I podałem mu kopię pisma, jakie w listopadzie podsunął mu do podpisania Ojciec Dyrektor. A tam w nagłówku tabelki stoi jak wół: kwoty netto. Proszę sobie spróbować wyobrazić wzruszenie burmistrza, gdy się zorientował, że Ojciec Dyrektor kolejny raz posadził go na minie i odpalił. Bo do kwoty, która jest podana w tabeli, trzeba dopisać podatek.
Ciekawe, jak długo jeszcze będzie trwać era Ojca Dyrektora? Ile jeszcze podobnych numerów?

3 komentarze:

  1. Ojciec Dyrektor płacze,że nie ma kasy.Daje premie swoim parobkom z naszych podatków.Krętactwo i oszustwo.Ludziom apteczki i książeczki a sobie kasiorke.Ciekawe ilu parobków pomagać będzie przy organizacji następnej Mili.Ja bym to olał.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na martonach polskich OSiR serdecznie zaprasza biegaczy i GWIAZDY sportu.Trza sie szybko zapisać bo braknie miejsc.

    OdpowiedzUsuń
  3. Burmistrz nie wiedział ile pieniędzy przeznaczył na nagrody? Są dwie możliwości: albo burmistrz "rżnie głupa" albo jest totalnym ignorantem i podpisuje na ślepo papierki, które podkładają mu jego pracownicy. Nie zmienia to faktu, że z taką osobą dobrze byłoby pożegnać się przy nadchodzących wyborach.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie jesteś zalogowany, możesz komentować jako "anonimowy".