wtorek, 8 kwietnia 2014

Jutro przetarg

10 km

Przechwaliłem wczoraj, więc dziś dosięgła mnie czyjaś klątwa. Od rana, w sumie bez powodu, napieprzał mnie przyczep prawego achillesa. Chodzić się dało, z bieganiem było gorzej: bolało. Zaparłem się jednak, nie odpuściłem. Dwa kilometry rozgrzewki i stopniowo zwiększanego tempa, w parku przemysłowym dwa razy po 3 km biegu w tempie między 5:05 a 5:10, czyli w granicach zakreślonych w rozpisce. Mocno przeszkadzał ból prawej pięty, wiał też dość mocny wiatr z boku, skutecznie spowalniający bieg. Powrót z GPP już w znacznie wolniejszym tempie, by nie szarpać bolącego ścięgna. Na jutro zaplanowane jest wolne od biegania, dzień przerwy dobrze zrobi.

Jutro ma być opublikowane ogłoszenie o przetargu na bieżnię. Sześć torów, niebieska nawierzchnia kauczukowa (czyli - Mondo). Nawierzchnia treningowa, czyli grubsza. Na dzisiejszej konferencji prasowej zapytałem jeszcze raz o kwestię ewentualnej odpłatności za korzystanie z bieżni. Odpowiedź była wyraźna i jednoznaczna: amatorzy korzystać mają za darmo. Jedyne ograniczenia wynikać będą z konieczności pogodzenia na bieżni amatorów i zawodników wyczynowych, ale ta sprawa zostanie załatwiona poprzez przydzielenie jednym i drugim osobnych torów. Co oczywiste, nie będzie dziabania bieżni kijkami z metalowymi końcówkami, miłośnicy nordic walking albo zaopatrzą się w gumowe nakładki, albo nie będą chodzić po bieżni. To jednak wiadomo było od samego początku.

Spytałem dziś burmistrza, czemu wciąż daje się robić w rolo Ojcu D., który kolejny raz wkręca go w odpowiedzialność za swoje czyny. W listopadzie z zaciśniętymi zębami musiał wręczać medale towarzystwu z OSiR, potem świecił oczami za nagrody w tej samej firmie, które - jak się okazuje - nie są żadnymi nagrodami burmistrza, tylko zwykłymi nagrodami w obrębie instytucji, które przyznaje dyrektor (tylko dla Ojca D. nagrodę zatwierdzić musi burmistrz). A teraz podpisuje się pod odpowiedzią na interpelację radnego Latuszka, którą napisano w OSiR, a zakończono peanem na cześć Jurka Kilera. Burmistrz przyznał, że nie pomyślał o fakcie, że całe odium za działalność Ojca D. spływa na niego, ze wszelkimi konsekwencjami. Mam nadzieję, że wyciągnie wnioski. OK, wiem: zaufanie do ludzi to jedna z zasad Roberta. Ale tu zamiast głębokiego zaufania na miejscu jest jak najdalsza ostrożność.

5 komentarzy:

  1. Nie rozumiem kompletnie dlaczego biegacze amatorzy maja być lepiej traktowani od amatorów piłki siatkowej czy innych dyscyplin uprawianych przez dorosłe osoby w ramach swojego wolnego czasu? Tylko dlatego ze ktoś głośno krzyczy, obraża innych i często podaje fałszywe informacje??? Proponuje gazetę goleniowska rozdawać za darmo a jak szef się nie zgodzi to mu głowę obciąć a co tam...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ponieważ Panu Czarkowi "odbiło", może w sensie pozytywnym na punkcie biegania,bieżni i Ojca Lorda Vadera,przed którym broni zaciekle swojego gniazda.
    A to co jest poza tym to miękkim ,chyba ,że dostanie kiełbaskę u wędkarzy, to napisze.
    Vader rechocze i fika fikoły ze śmiechu bo odciągnął uwagę swojego niedobrego napastnika.
    "Burmistrz przyznał, że nie pomyślał o fakcie" i siup ,następny fikołek , śmiechu warty.
    Cóż, drobnomieszczański meksyk śmiechu warty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekaw jestem czy lekkoatleci od Jerzego Kilera będą tak jak piłkarze mogli trenować na bieżni za opłatą czy też z uwagi na szczególne zasługi nie będą musieli płacić za wynajem.A burmistrz no cóż przyznał że nie pomyślał...nie pierwszy raz w kontekście pewnych panów o których tak dużo się pisze

    OdpowiedzUsuń
  4. To jakaś mocna ekipa tych piłkarzy musi być, skoro na bieżni trenują... a o tych dwóch Panach w/g mojej teorii to piszą tak dużo (niekoniecznie prawdę) żeby zrobić aferę, bo czytalność jedynego lokalnego periodyku opiniotwórczego znacznie spadła i chyba Pan Cezary połowę pensji dostał, więc szuka... Ciekawe jakby zaczął tak na piłkarzy nadawać i pisać nieprawdę... sądzę, że wymiana szyb w biurze byłaby konieczna, bo kibice przecież nie wybaczają... (ale to tylko moja teoria...)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie jesteś zalogowany, możesz komentować jako "anonimowy".