sobota, 19 kwietnia 2014

Na razie marsz

12 km

Zapomniałem zmienić skarpety na grubsze i w rezultacie dwa ogromne bąble na stopach, w tym jeden krwawy. Bezlitośnie je zlikwidowałem, by nie przetrwały dowody braku rozwagi.
12 km, ale nie biegiem, lecz bardzo szybkim marszem. Dwie godziny zasuwania po lesie dobrze zrobiły, nie miałem poczucia, że tracę kolejny dzień. Nie skatowałem się, ale zmęczenie całkiem konkretne. Mam wrażenie, że efekt wysiłkowy wcale nie jest mniejszy, niż po godzinnym biegu.

Achilles stopniowo wraca do normalności. Ale biegów nie wznowię, póki normalności nie ma.

Dziś otwarto oferty na budowę ścieżki rowerowej do parku przemysłowego. Nie ma obawy, wykonawca bez trudu zostanie wyłoniony, prawie wszystkie oferty były znacznie tańsze od kwoty wynikającej z kosztorysu. Pod koniec sierpnia ścieżka będzie gotowa, tak więc jesienią będzie można się przebiec do GPP bezpieczną, oświetloną drogą. A w przyszłym roku prawdopodobnie nawet do Lubczyny, bo oszczędności z dzisiejszego przetargu zostaną przeznaczone na opracowanie dokumentacji na kolejne 8 km drogi dla rowerów i pieszych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli nie jesteś zalogowany, możesz komentować jako "anonimowy".