środa, 16 kwietnia 2014

Się poprawia

10 km

Sytuacja stopniowo się poprawia. Dolegliwości powoli ustępują, ból się zmniejsza, wraca sprawność. Dziś cały dystans pokonałem już biegiem, choć bez napierania na tempo i z przechodzeniem do 20-30 metrów marszu, kiedy następowało jakieś nasilanie się bólu prawego achillesa. Pomagało, dolegliwości natychmiast ustępowały. Po treningu z ciekawością czekałem, czy nastąpi nawrót bólu - do wczoraj standardowa reakcja na obciążenie achillesa godzinnym czy dwugodzinnym wysiłkiem. Dziś już nic takiego nie było, jest tylko lekkie ćmienie, kiedy maksymalnie achillesa rozciągam. Znaczy, że obecna polityka ma sens i daje rezultaty.
Zerknąłem na artykuł o błędach biegaczy, jaki podsunął mi Mariusz. Kurka, wypisz, wymaluj - o mnie. Rzeczy niby oczywiste, niby się o tym wie, ale jeśli skomponować z tego mieszankę - musiało się skończyć kłopotami. U mnie się skończyło. Dobrze, że nie na tydzień przed Hamburgiem, chyba bym się pociął...

Napisałem dziś maila do szanownego zarządu klubu Barnim. Zadałem pytania o politykę wynagradzania pracowników klubu wraz z prośbą o przesłanie mi wykazu wypłacanych wynagrodzeń, z rozbiciem na osoby. Dotąd nie dostałem potwierdzenia, że mail dotarł. Wiem, że dotarł, bo nie dostałem komunikatu o problemie z dostarczeniem poczty, co oznacza, że jest w skrzynce szanownego zarządu. Ciekawe, co będzie dalej? Informacja, o którą proszę, jest z kategorii jak najbardziej publicznych. Publiczne są pieniądze wydawane przez Barnim na płace, publiczny jest cel ich wydawania. Nie ma żadnego przepisu, który dawałby szanownemu zarządowi prawo ukrywania tych informacji. Oczywiście, liczę się z możliwością, że mimo to odpowiedzi na swojego maila nie dostanę, albo będzie odmowna. Wiem, że szanowny zarząd regularnie czytuje tego bloga, więc korzystam z okazji i sugeruję, by nie robić żadnych fikołków i po prostu odpowiedzieć na proste pytania. Fikołki bądź udawanie niemego mogą się nieprzyjemnie skończyć, a po co?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli nie jesteś zalogowany, możesz komentować jako "anonimowy".