niedziela, 25 stycznia 2015

Średniowiecznym szlakiem

14 km

Coś dla odmiany. Kierunek północ. Starym szlakiem z Goleniowa nad morze. Nie każdy wie, że droga wychodząca z Bramy Wolińskiej jest starym, średniowiecznym traktem prowadzącym nad morze. Od Bramy Wolińskiej ulicą Słowackiego do końca, a potem prosto, jak prowadzi. Trzeba przeskoczyć "trójkę" nieco naginając przepisy :) i dalej biec prosto, nie zbaczając na ni w lewo, ni w prawo. Droga doprowadzi prosto do leśniczówki przed Stepnicą, a potem do asfaltowej drogi, a nią do Stepnicy. Trasa jest ciekawa, bo pokazuje, jakimi drogami podróżowało się przez setki lat. Na Pomorzu Zachodnim drogi brukowane pojawiły się dopiero od 1830 roku, kiedy jako pierwszą utwardzono drogę ze Szczecina do Dąbia, dzisiejszą Przestrzenną. Krótko potem zbudowano bitą drogę z Dąbia do Goleniowa i dalej do Kołobrzegu. Można sobie próbować wyobrazić, jaką rewolucją było zbudowanie szlaku klejowego, którym z Goleniowa do Szczecina można się było dostać w niecałe dwie godziny. Dotąd taka wyprawa zajmowała cały dzień i z pewnością do połowy XIX wieku było mnóstwo goleniowian, którzy w swoim życiu Szczecina na oczy nie widzieli.
Średniowieczną drogę najbardziej przypomina odcinek tuż za leśniczówką na końcu ulicy Słowackiego. Szeroki trakt, rozjeżdżony przez pojazdy. Na pewno nie uczęszczany nadmiernie, bo kto by ruszał w daleką drogę bez powodu? Tak to wyglądało jeszcze całkiem niedawno...

Trasę trzeba było skrócić z banalnego powodu. Włożyłem za grube skarpety, pegasusy zrobiły się za ciasne i gdzieś od trzeciej części biegu zaczął mi dokuczać ból prawej pięty, mocno dociśniętej do ścianki buta. Skręt do Miękowa i długą prostą powrót do Goleniowa. 

Zamówiłem dziś kolejną parę obuwia, też Nike Pegasus 30+. Poświąteczna wyprzedaż, korzystna cena: 220 złotych za buty z katalogową ceną 470. Wziąłem o pół numeru większe, niż poprzednie, więc spokojnie zmieści się grubsza skarpeta. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli nie jesteś zalogowany, możesz komentować jako "anonimowy".