środa, 21 stycznia 2015

Wku...w

11 km

Całodzienne siedzenie w redakcji i praca nad piątkowym numerem GG. Pisanie tekstów, ale przede wszystkim robota redaktorska - dużo trudniejsza, niż jeszcze parę miesięcy temu, bo gazeta jest obszerniejsza. Wcześniej dało się ją złożyć w jeden dzień, teraz potrzebne są dwa. Ale dziś udało się zrobić więcej niż połowę, jutro pewnie bez problemu skończymy. Będę miał wyobrażenie, jak teraz to robić.
Bieg po tej samej trasie, co wczoraj. 11 km crossu, warunki nieco gorsze, bo popadało i ścieżki rozmiękły. Bez ciśnienia na rezultat, bo dziś miał to być relaks po intensywnej pracy. Godzinka z paroma minutami jak na dzisiejsze warunki nie jest złym wynikiem.

A pod wieczór wkurw. Firma Orange wyprowadziła mnie z równowagi i podniosła ciśnienie. Gnojki, ukradli mi 9 stów z konta. Pobrali sobie opłatę za sprzęt do Neostrady, który zwróciłem i mam na to potwierdzenie. Paręnaście dni temu przysłali mi wezwanie do zapłaty, sprawę wyjaśniałem, miał zapanować porządek. Jak widać, porządek w rozumieniu profesjonalistów z Orange oznacza to samo, co złodziejstwo.
Zastanawiam się, co dalej z tym zrobić. Chyba zgłoszę sprawę policji, niech gliniarze trochę popiszą, a łachmyty z Orange niech się tłumaczą. Ostatecznie i tak sprawę umorzą, ale co sobie popiszą, to popiszą. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli nie jesteś zalogowany, możesz komentować jako "anonimowy".