13 km
Ostatni przedświąteczny bieg, do Góry Lotnika, powrót przez park przemysłowy. Po wczorajszym mrozie i śnieżycy dziś zupełna odwilż, śnieg mokry i śliski. W lesie dało się biegać, bo drogi nierozjeżdżone, więc nieśliskie. Mgła, bezwietrznie, zupełna cisza. W parku cicho, bo większość zakładów w Wigilię nie pracowała.
Wielkiego popytu na rekreację ruchową dziś nie zauważyłem. W lesie świeże ślady tylko dwóch osób, ja byłem trzeci. Stadion od obiadu zamknięty, bo święta.
Wszystkiego dobrego! Świętujmy więc!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie jesteś zalogowany, możesz komentować jako "anonimowy".