niedziela, 15 września 2013

Czwarty trening

10 km
Ogół obecnych, beze mnie

Nie mogłem sobie odmówić przyjemności wzięcia udziału w leśnym treningu, choć wiedziałem, jaki będzie koszt. Jest niedzielny poranek, więzadło przypomina, że ostrzegało... Nic to, warto było, bo jak zwykle sympatyczni ludzie i miło spędzone półtorej godziny. Młody publicznie przyznał, że myśli o półmaratonie. Słowo padło, teraz tylko trzeba przebiec 21 km ;) Dychę robi bez problemu, teraz trzeba dystans nieco wydłużyć; jak na luzie przebiegnie 15 km, 21 da radę.
A tu jestem
Zainteresowanie maratonem coraz większe, trwa dopytywanie, "...czy by się nie dało załatwić jednego, tylko jednego, miejsca, przecież jedną osobę da się jakoś wcisnąć..." Jedną tak, ale nie dwudziestą, która przychodzi z tym samym tekstem. Rozmowa zazwyczaj kończy się zaproszeniem za rok.
Za parę dni będzie można publiczności zaprezentować to, z czym 28 września wyjedzie z Klinisk: koszulki i medale. I to będzie chyba już ostatni akcent zachęcający do przyjazdu tam w ostatnią sobotę września. Wczoraj Darek udzielał się w Radio Szczecin, niestety - w porze, kiedy trwał trening. Nagrania audycji nie ma jeszcze na stronie internetowej, ale się pojawi. Ci, co słyszeli prezesa mówią, że wypadł godnie. 

Od wczoraj mam kolejny powód do wk..rwa. Najwybitniejsza firma telekomunikacyjna Wszechświata - Telekomunikacja Polska vel Orange - drugi dzień dostarcza mi Neostradę z prędkością 0,05 Mb/s. Tak, pięć setnych megabajta na sekundę. Otwarcie najprostszej stronki trwa minuty, wysłanie maila z fotkami z góry skazane jest na klęskę, bo prędkość wysyłania jest jeszcze bardziej zarypista: 0,01 Mb/s. Co na to TP? Jak zwykle, TP ma weekend i pier..li wszystko, co zgłaszają jej klienci. Pier...li bardzo uprzejmie, wystawiając na pierwszą linię Bogu ducha winnych "konsultantów", którzy mogą jedynie potwierdzić, że Neostrada nie działa, a z nią nie działa także telefon stacjonarny, mogą przeprosić i zapewnić, że firma jak najszybciej podejmie działania zmierzające do usunięcia uszkodzenia. Kiedy słyszę te farmazony, zaczynam się zachowywać jak bramkarz Pogoni, który udzielił wywiadu na temat meczu przegranego z jakąś egzotyczną zbieranią Uzbeków czy Kazachów pod szyldem Olimpii Elbląg, nagranie zaprezentował wczoraj Olek Gapiński. Jeśli pamiętam, Pogoń trzy razy dała zada, w tym raz sama sobie włożyła. Bramkarz przemówił językiem szczerym, żołnierskim, bezpośrednim i zrozumiałym, wypowiedź w połowie składała się ze słowa "kurwa" (całość jest tu: http://www.youtube.com/watch?v=_6n81d3mC2A). Precyzyjnie ocenił swoją drużynę, zdziwił się, że tej bandzie patałachów ktoś nadal płaci tak potężne pieniądze, bo ich gra nie jest warta 2 tysięcy miesięcznie, po czym myśl rozwinął. 
I właśnie na zbliżony język automatycznie przechodzę w rozmowie z ludkami z Orange, bo pierepałki z ich Neostradą trwają u mnie już z pół roku. Nikt nie jest w stanie problemu rozwiązać na amen. Chyba pora spuścić TP ze schodów.
Co oczywiste, jestem pozbawiony Swiss Jazz. Na szczęście, na dysku mam całą dyskografię Mylene Farmer, więc jest czego słuchać.

Uzupełnienie: po południu jeden z gości w TP SA wziął się za temat mojego Internetu. Efekt niesamowity: łącze ma prędkość 10 Mb, wzorową i zgodną z umową. Żadnych problemów. Niepokojące jest jednak, że gość nie wie, dlaczego moja linia co jakiś czas przestaje działać. Jest więc ryzyko, że w przyszłości, bliższej lub dalszej, cała szopka się powtórzy. 

Wiadomość z popołudnia: e-sołtys Albercik i  Damian machnęli we Wrocławiu ostatni maraton potrzebny do tytułu Zdobywcy Korony Maratonów (Dębno, Poznań, Warszawa, Kraków i właśnie Wrocław). Będą teraz paradować po Kliniskach w tych koronach, widok może być ciekawy ;)
Tego nie widać, ale jest pod górkę

Prosta, wcale nie ostatnia ;)


Prezes z Michałem po biegu tańczyli oberka
Robert przybiegł pierwszy; chyba się wzruszył...


Gapiński family

Wszyscy żywi i zadowoleni

Koniec zebrania, rozejść się...

3 komentarze:

  1. co do twojej neostrady to może wina drogowców co ryją Goleniów i mają w d...e kanalizację telekomunikacyjną?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda, że nie, bo cud się stał, więc kable widocznie są w porządku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Foteczkę z oberkiem wrzucam na tapetę, wymiatająca

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie jesteś zalogowany, możesz komentować jako "anonimowy".