poniedziałek, 4 lutego 2013

Wpasować się między deszcze

10,5

Podstawowy logistyczny problem na dziś, to zmieścić się z biegiem między falami deszczu. Prawie się udało. Ruszyłem jeszcze za dnia, kiedy jedna ulewa się skończyła. Przez Helenów, Marszewo, do końca ściezki rowerowej na obwodnicy wschodniej (a ta, jak wiadomo, urywa się znienacka z najgłupszym z głupich miejsc). W tył na lewo, powrót do ronda, a potem starą drogą do Goleniowa. Koło banku na Konstytucji dorwała mnie druga, solidniejsza dawka wilgoci. Dodałem gazu, w parę chwil znalazłem się w domku, a tam ciepły prysznic i te tam klimaty...

W necie znalazłem półtoragodzinny koncert Bregovica. Słuchawki na uszach, sycę się.
Wczoraj przez przypadek odkryłem ciekawą muzykę. Szukałem nagrań francuskiego zespołu Noir Desir, przez przypadek ściągnąłem płytę Noir Desir hiphopowego działacza muzycznego - Youssoupha. Hiphopu nie lubię, ale ta płyta wciąga! Gościu gada o swoich problemach, wyłączam się na jego narzekania, bo co mnie one obchodzą. Ale muzyka - przednia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli nie jesteś zalogowany, możesz komentować jako "anonimowy".