niedziela, 12 stycznia 2014

Jutro decyzja

15 km

Nieplanowana, nieco dłuższa wyprawa. Brzegiem Iny do mostu na "trójce", potem w las koło nielegalnie zbudowanej wsi Domastryjewo (jedna, wielka, totalna samowola budowlana, za którą nikt nie poniósł konsekwencji), skręt w lewo do GPP, a potem już standardowa trasa z finałem na ulicy Drzymały. Jeszcze ta uliczka, potem Sportowa, Szczecińska - i kąpiel plus niedzielny obiad.
Patrzę właśnie za okno, deszcz pada, wątpię, żeby mi się chciało teraz biegać. Ale ja już swoje wybiegałem. Jedyne, co przeszkadzało, to porywisty wiatr nad Iną. Ciekawe, że na otwartej przestrzeni w parku przemysłowym nie wiało wcale.
Trzeba poodnawiać oznakowanie w parku. Wymalowane w czerwcu linie oznaczające każde 0,5 km się pozacierały. Warto zrobić renowację znaków, zanim spadnie śnieg. 

Jutro rano jedziemy z Piotrkiem i z burmistrzem do Międzyzdrojów, na własne oczy zobaczyć tamtejszą bieżnię. Nie sądzę, żeby wyprawa zmieniła pogląd Roberta w sprawie wielkości obiektu, bieżnia będzie miała 6 torów. Ważne, żeby decyzja w sprawie rodzaju nawierzchni była racjonalna, oparta na faktach, a nie na baśniach opowiadanych przez miłośników linoleum. 
Jeśli dobrze zrozumiałem to, co mi powiedziano w piątek w urzędzie, jutro powinna zapaść decyzja w kwestii wyboru nawierzchni.
Obecne rozważania są o tyle ciekawe, że na wrześniowym spotkaniu w sprawie wielkości o rodzaju nawierzchni zapadła decyzja, która miała być ostateczna: 4 tory w technologii Mondo. Wszyscy mieli to przyjąć do wiadomości, łącznie z obecnym na spotkaniu panem K. Jak jest z percepcją prostych faktów - każdy widzi.

1 komentarz:

  1. Wiało powiadasz? Ja miałem dzisiaj przyjemność biegać nad morzem w Ustce. Miałem ochotę pobiegać po plaży ale jej nie było, dzisiaj morze ją zabrało. A wiatr był taki, że jak bym podskoczył to bym mógł polecieć ;)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie jesteś zalogowany, możesz komentować jako "anonimowy".